Nasze tu i teraz – luty 2020
Kolejny miesiąc za nami. Nie powiem, że szybko mi zleciał – raczej mam wrażenie, że trwał cały kwartał! Luty był kontynuacją tego, co robiliśmy już w poprzednich miesiącach i obfitował w konsekwencje podjętych wcześniej decyzji. Był wypełniony po brzegi – praniem, gotowaniem, mailami, telefonami, rehabilitacją i terapią, ogromem czułości, sesją na studiach, remontem, strachem, niepokojem, Read more about Nasze tu i teraz – luty 2020[…]